czwartek, 12 czerwca 2014

Coco Chanel Mademoiselle a wersja Lidlowa : Suddenly Madame Glamour

 Każda kobieta chce pachnieć pięknie i aby zapach ten na naszych skórach i ubraniach pozostawał długo. Niestety czasem nie zawsze stać nas na ulubione perfumy, więc szukamy tańszych odpowiedników, które czasem okazują się po prostu tandetne.
Jednym z moich ulubionych zapachów są właśnie 



Coco Chanel Mademoiselle 
 "Coco Mademoiselle  stworzono z myślą o nowoczesnych mieszkankach wielkich miast, kobietach dobrze wykształconych, inteligentnych, które pragną zwracać na siebie uwagę, jednak nie chcą być postrzegane jednowymiarowo i stereotypowo. "

 
 Zapach jest esencją zmysłowości i elegancji. Idealnie nadaje się na wieczorową imprezę czy randkę. Po prostu powala swym ciepłym i czarującym zapachem i osobiście go uwielbiam. Jest to mój nr jeden jeśli chodzi o perfumy. Jednak jest tak drogi, że nie zawsze można sobie na niego pozwolić, a tym bardziej by lać się nim na co dzień.:( 
Cena ok. 400 zł za 50 ml.
 
Pewnego dnia usłyszałam o tańszym Lidlowym odpowiedniku z linii Suddenly. Byłam mimo wszystko mocno sceptycznie do niego nastawiona jak do każdej "podróbki", które są zazwyczaj mało trwałe i często również nie wiele w zapachu podobne do oryginałów. 

Kiedy w końcu siostra go zakupiła i była z niego bardzo zadowolona -  ostatecznie przekonała mnie do zakupu i wypróbowania go. Niestety w moim mieście Lidla jeszcze nie ma (będzie dopiero budowany)tak więc kiedy z moim mężczyzną byliśmy na wakacjach i wracaliśmy z Zakopanego, gdzieś tam po drodze zahaczyliśmy o ten market. Pierwszą rzeczą jaką zrobiłam to było pobiegnięcie w strone działu kosmetycznego. 
Nadal lekko sceptycznie nastawiona powąchałam flakonik i... szczęka mi opadła. Niemal identyczny zapach! Chyba tylko ktoś o bardzo wyczulonym zmyśle powonienia wyczułby różnice.
 Cena jest śmiesznie niska bo tylko 16.99zł za 50 ml.

Suddenly Madame Glamour przerósł moje wszelkie oczekiwania, jest bardzo trwały bo pozostaje na ubraniu nawet do trzech dni. Wiadomo, że nigdy nie dorówna jakości oryginału, ale jak na taką cenę jest rewelacyjny!  Mogę, więc teraz używać mojego "Coco" na co dzień bez wyrzutów, że jestem rozrzutna, a oryginał używać tylko od święta - na większe wyjścia.

* Warto też zauważyć podobieństwo w opakowaniu, jest tu ewidentne nawiązanie do Chanelki, choć sam flakon mocno już się różni.


Coco Chanel Mademoiselle :

nuta głowy: sycylijska pomarańcza, kalambriańska bergamota
nuta serca: róża, orientalny jaśmin
nuta bazy: indonezyjska paczula, haitańska wetiweria, wanilia z Réunion, białe piżmo


Naprawdę, za takie pieniądze i za jakość jaką nam oferuje Lidl, jestem pod wrażeniem i bardzo polecam ten produkt. 

Eliveva :*

4 komentarze:

  1. Hmm dzis zachacze o lidla i kupie te perfumy. Fajny post. Tak samo fajny z tym hair colour remover. Czemu tak malo piszesz ??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niestety mój blog został jakoby skasowany, nie mam do niego dostępu.... nie mam pojęcia jak to się stało:/ ale założę nowy, mam już kilka tematów na niego;) czasu tylko brak jak na razie...

      Usuń
  2. Recenzja perfum coco chanel mademoiselle tutaj: http://carmentestujekosmetyki.blogspot.com/2016/10/perfumy-coco-chanel-mademoiselle.html
    Zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Te perfumy dla mnie koło Chanelki nie stały. Jak mam wydawać pieniądze na coś co ma w zamyśle pachnieć jak kultowe perfumy to zamawiam z www.zapachowiec.pl bo to są perfumy inspirowane i pachną tak jak te oryginalne.

    OdpowiedzUsuń